Stare fotografie
Jestem miłośnikiem historii, także lokalnej więc od lat kolekcjonuje stare zdjęcia Otynia (niem. tej stronie. Cały czas liczę na nowe zdjęcia by można było rozszerzyć kolekcje i tymi "skarbami" podzielić z ogółem. Jak ktoś znajdzie "na strychu" materiały związane z naszymi okolicami to proszę o kontakt. Poniżej film ze zdjęciami z kolekcji (polecam odwiedzić w/w stronę gdzie znajduje się więcej zdjęć).
Złośliwość ludzka
Ciekawa cecha, można by rzec że to nasza cecha narodowa. Sam uważam że ludzie obdarzeni tą cechą po prostu nie mają co robić i w ramach rozrywki starają się urozmaicić życie sobie i bliźnim. Oczywiście nie widząc w tym nic złego bo przecież oni mają rację a innym trzeba to udowodnić. Co ciekawe ta cecha nie jest związana z wykształceniem czy pozycją społeczną, związek zauważyłem jedynie w manierach ludzi i ilością wolnego czasu. Moja rada dla uprzejmych upierdliwców jest taka aby znaleźli sobie jakieś inne hobby bądź jak mają za dużo czasu może niech zaczną brać nadgodziny, wszystkim się wtedy zacznie lepiej żyć.
Ciekawy jestem...
Ciekawy jestem czy ludzie w roku 1913 i 1938 mieli te same przeczucia co ja dzisiaj. Mam wrażenie że świat w którym ja żyje ma się ku końcowi i nie chodzi mi o wymianę kalendarza niejakich Majów. Na naszym podwórku obecnie widzimy jak Polacy okazują niezadowolenie z ACTA czy cen paliw, lada moment zastanowią się czemu mają pracować na armie urzędników i rząd który nie jest dla nich. Czy Rosjanie w 1917 też się nad tym zastanawiali? Na świecie zaczyna się rewolucja patrząc na kraje arabskie, porządek świata jaki znamy może zostać starty w proch. Sytuacja na bliskim wschodzie przypomina Bałkany przed pierwszą wojną światową, czy Iran będzie Serbią tamtych lat. Hollywood od lat nam serwuje filmy osadzone w post apokaliptycznej rzeczywistości, mam nadzieje że to tylko fikcja która się nigdy nie ziści. Albert Einstein powiedział że nie wie czym ludzie będą walczyć w III wojnie światowej, w IV będą walczyć kamieniami. Nie chciał bym się cofnąć do epoki kamienia łupanego, kamieniami ciężko się komunikować w systemie zero-jedynkowym :P Mam nadzieję że świat się opamięta bo czasem wystarczy tylko iskra i wszystko pójdzie z dymem.
Dostęp do broni palnej…
Zastanawia mnie podejście Polaków do problemu większej dostępności do broni palnej, mam wrażenie że panuje ogólna opinia, więcej broni więcej problemów. W USA w większości stanów jest łatwy dostęp do broni co powoduje problemy ale jest także gwarantowane przez drugą poprawkę do konstytucji. Powszechność dostępu do broni jest gwarancją (przynajmniej kiedyś była) praworządności państwa w myśl przysłowia „Uzbrojony człowiek jest obywatelem, nieuzbrojony człowiek jest poddanym”. Nie sądzę aby uproszczenie i ujednolicenie zasad przyznawania zezwolenia spowodowało by, że nasz Naród by się wystrzelał. Mitem też jest zwiększenie przestępczości. Przy bardzo rygorystycznych zasadach przyznawania zezwoleń przestępcy mają i używają broń palną a zwykli obywatele są skazani na pozycje ofiary. Wszak z historii wiemy, że każdy rząd totalitarny rozbrajał obywateli. Czy nasze władzę tak źle oceniają swoją pracę, że boją się zbrojnego obalenia. Chciał bym aby w sytuacji napadu czy włamania moja ojczyzna dała mi równe szanse w starciu z napastnikiem.
Asertywność
Często jesteśmy proszeni o jakąś małą przysługę, decydujemy się pomóc a w zamian mamy tylko kłopoty związane z tą przysługą. Część ludzi nie potrafi docenić gestów, że się dla nich poświęca czas. Powinniśmy więc pracować nad asertywnością, potrafić powiedzieć "nie", być nieugiętymi w swoich decyzjach. Ciągle się doskonalę w tej sztuce, na szczęście po każdym kopniaku od życia człowiek się uczy na błędach.
Dało się…
Przyzwyczajony do nierobiącej nic poprzedniej rady sołeckiej z sołtysem na czele jakie było moje zdziwienie, że obecna rada sołecka i sołtys organizują wycieczkę rowerową. Postanowiłem się wybrać w tę trasę rowerową. Trasa z Otynia przez Zakęcie, Konradowo dalej Ługi i Niedoradz gdzie była dłuższa przerwa, prowadziła do Otynia. W Niedoradzu w gościnie u tamtejszego sołtysa był odpoczynek z posiłkiem aby nabrać sił dla dalszej jazdy. Cały czas nam towarzyszył samochód wsparcia. Mimo że było pochmurno pogoda dopisała, była idealna do wycieczki rowerowej. Na wycieczce znalazły się osoby w różnym wieku. Obecnej Radzie Sołeckiej i Sołtysowi gratuluje pomysłu i profesjonalizmu przygotowania a poprzednikom chciałem tylko przekazać- jak chce się coś zrobić to się da… Zapraszam obejrzenia zdjęć z wycieczki.
Ogólnie o kraju, w którym przyszło mi żyć.
Od lat zastanawiam się w jakim kraju ja mieszkam. Od lat się wmawia nam jaką mamy wolność i dobrobyt, jakie możliwości nam stworzono do rozwoju. Mam wrażenie że mieszkam w państwie totalitarnym, które na każdym kroku rzuca kłody obywatelowi pod nogi. Z jednej strony mówi się weź swój los we własne ręce, załóż działalność gospodarczą i zacznij zarabiać sam na siebie. Ale to nie jest prawda, nie zarabia się na siebie tylko na armię urzędników i oligarchię naszego państwa. Do niedawna myślałem że takie rzeczy się mogą dziać wyłącznie po stronie naszej wschodniej granicy- myliłem się. Podatki rosną mimo że miały spadać. Debilne prawo się mnoży. Niedawno czytałem ciekawą opinię że większa wolność gospodarcza była pod koniec PRL niż teraz, coraz więcej mamy koncesji, uprawnień etc. Każda dziedzina zarządzana przez państwo sypie się. Zacznijmy od edukacji która jest źle zarządzana i nienależycie kształci obywateli. Po co większości ludzi jest znajomość logarytmów jak nie potrafią porządnie czytać. Moim zdaniem powinno się uczyć w szkole podstawowej czytać i podstaw matematyki oraz gdzie można zdobyć niezbędną wiedzę. Dalsza edukacja powinna być prowadzona jako nauka praktyczna. Nasz system edukacji kształci w większości humanistów zamiast inżynierów których Polska potrzebuje (może jeszcze więcej powinno być godzin Języka polskiego w szkołach). Prawo i infrastruktura są na podobnym poziomie jak służba zdrowia. Co mi z tego że mamy dobry poziom leczenia jak się nie dostanę do specjalisty. Płacimy coraz większe podatki, składki, akcyzy etc. Coraz większe fundusze są marnowane. Wydaje mi się że nie ma takiej kwoty, którą nasz rząd by nie zmarnotrawił. W sumie po przykładzie z góry po co dobrze pracować (rządzić) jak można mieć pobożne życzenia (ponoć dobrymi intencjami piekło jest wyścielone). Można zrobić ustawę przeciw dopalaczom, pod którą można podciągnąć nawet herbatę (po przykładzie prohibicji w USA widać że takie regulacje tworzą nowe o wiele większe problemy). Nie życzę sobie aby ktoś w Warszawie decydował co mogę używać a co nie –mam swój rozum i wiem co dla mnie jest dobre. Widzę że ten wpis mógł bym kontynuować bez końca, bo jak za czasów Barei teraz Polska także jest pełna absurdów.
Wybory
Zbliżają się wybory samorządowe, będziemy oceniać dotychczasowe osiągnięcia naszych włodarzy. Tylko czy aby na pewno? Wiele osób nie pójdzie na wybory zgodnie z zasadą: mój głos nic nie znaczy. Inni listę kandydatów zobaczą dopiero przed urną, wybór metodą chybił-trafił. Mnie od jakiegoś czasu prześladuje myśl że w naszej gminie nic się nie robi porządnie, inwestycje zazwyczaj zaczyna się przed wyborami aby było się czym pochwalić (robi się je szybko, bez większej kontroli, czasem bez sensu :P ). Po rozmowach ze znajomymi dochodzę do wniosku, że większości przeszkadza przerost zatrudnienia w Urzędzie Gminy, dlaczego więc tego nie zmienić, ja wiem że wielu ludzi chciało by przez kolejną kadencje nic się nie zmieniło. Mój jeden głos się liczy (w to chcę wierzyć) i postaram się dobrze go wykorzystać, poznam programy kandydatów, zasięgnę opinii o nich, podziękuje tym, który wedle mojej opinii się nie sprawdzili (dużo się ich już znalazło na mojej liście :P). Mam nadzieje że jednak większość ludzi z naszej gminy podobnie podejdzie do wyborów.
Organizacja ruchu
Jak chodziłem do szkoły podstawowej to przy szkole był plac do nauki zasad ruchu drogowego. Były tam małe uliczki i wiele małych znaków, później to zostało rozebrane (bo przecież mamy coraz lepszą wiedzę nt zasad ruchu patrząc w statystyki wypadków). Na naszym rynku wstawili ostatnio równie dużo i podobnej wielkości znaków drogowych (może ktoś wpadł na pomysł aby dla ochrony środowiska zrobić recykling :P). Ilość nowych znaków ich odległości i wielkość oraz zrobienie jednokierunkowych uliczek jest pomysłem równie dalekowzrocznym jak lądowisko dla UFO na środku. Wszyscy mieszkańcy teraz powinni dostać szczegółową instrukcje poruszania się na rynku. Dobrze że chodniki nie są jednokierunkowe ale wszystko jest jeszcze przed władzami naszej gminy.
Moje przemyślenia nt renowacji rynku w Otyniu
Jak usłyszałem że nasza gmina planuje odrestaurować rynek i będzie się wzorować oryginalnym wyglądem to mnie to ucieszyło. Pomyślałem, zniknie kwietnik (dawna fontanna) i wyrównają kostkę. Jak prace zaczęły postępować zobaczyłem jak bardzo się myliłem, kto wpadł na taki pomysł (Czy Otyń wzorem ZG czy NS też powinien mieć deptak?). Aby mieszkańcom naszej wsi się lepiej żyło wybudujmy fontannę która w przyszłości będzie mogła służyć jako lądowisko dla statków kosmicznych (w nocy już działa oświetlenie naprowadzające). Oczywiście nie można było powrócić do wersji którą Niemcy pozostawili (a jak była potrzeba zrobienia tak dużego placu wyłączonego z ruchu to nie wystarczyło na tym samym poziomie zostawić bruk i dodać np. barierki czy słupki). Jakość wykonania tej przebudowy także zachwyca, równość chodników czy szpary pomiędzy kostkami w których zmieścił by się rower z kolarzem :P Jeżeli ktoś to odbierze to mam nadzieje że wyborcy w najbliższym głosowaniu mu to wypomną. Za kilka lat ten rynek nie będzie się dobrze prezentował, tylko będzie straszył wszystkich tandetą.
Strona 2 z 3